(tłum. Gremliny rozrabiają)
rok premiery: 1984
produkcja: USA
reżyseria: Joe Dante
scenariusz: Chris Columbus
gatunek: horror, komedia, fantasy
moja ocena: 8/10
Jeśli miałabym wymienić filmy z dzieciństwa, które kojarzą mi się ze świętami Bożego Narodzenia, to pierwsze w kolejce byłyby Gremliny. Pamiętam pewną wigilijną noc, gdy szłyśmy na palcach przez korytarz w domu babci, żeby obejrzeć w salonie przerażający film o Gremlinach. Jeśli ktoś nie widział ich jako dzieciak, w latach 80-90., nie jestem pewna, czy zrozumie fenomen tej horrorowej komedii, czy uzna ją co najwyżej za familijny film fantasy, w którym poza rozrabiającymi stworkami nie dzieje się w zasadzie nic ciekawego.
ZARYS FABUŁY
Pewien amator wynalazca zapuszcza się w zakamarki dzielnicy Chinatown, żeby kupić oryginalny prezent gwiazdkowy dla syna. I tak w domu Peltzerów pojawia się Mogwai o imieniu Gizmo, nietypowe zwierzątko, z którym należy odpowiednio się obchodzić: nie wystawiać na promienie światła słonecznego, trzymać z dala od wody i nie karmić po północy. Niestety skutki złamania jednego z zakazów okazują się tragiczne. Spokojne miasteczko zalewa fala rozrywkowych, ale i groźnych Gremlinów, które wyrządzają nieopisane szkody.




CZEGO SIĘ BAŁAM?
Jako dziecko na pewno tej ostatniej, najobrzydliwszej postaci Gremlinów, w jakie się przepoczwarzały z sympatycznego, słodkiego stworka. Do tej pory straszą mnie okropne kokony i scena na basenie. Poza tym całość raczej bawi.
ŚWIETNY MOTYW
Istnienie takiego Mogwaia, fantastycznego i trochę magicznego stworzenia, które jest w stanie przybierać totalnie odmienne formy. Jego śpiew, inteligencja, naśladowanie ludzkich zachowań. Myślę, że postać Gremlina stała się już ikoną i (może poza Crittersami) nikt nie próbował wprowadzić w horrorowe progi równie charyzmatycznego stworzonka-straszaka.
CO NIE WYSZŁO?
Trudno mi oceniać film, do którego mam sentyment. Z pewnością niedociągnięcia typowe dla podobnych produkcji z lat 80. mogą drażnić współczesnego widza. Wiele scen wydaje się bardzo naiwnych. Irytować może również niedostateczne chronienie Mogwaia przed wodą, czy jedzeniem po północy.
DLA KOGO TEN FILM?
Na pewno spodoba się miłośnikom kina familijnego, szczególnie z lat 80-90, jak i horrorów komediowych.
* okładka na górze wpisu: Wikipedia
** zdjęcia wewnątrz wpisu: Print Screeny z filmu